Pytam, bo ostatnio byłem w warsztacie i mi powiedzieli, że powinienem wymienić opony. Powiedzieli, że skoro mają ponad 10 lat, to by się przydało, ale przecież ja mało jeżdżę, jakieś 7-8 tysięcy rocznie, więc gumy nie są takie zużyte. Myślicie, że chcą mnie naciągnąć?
Strona główna/Pytania/Q 432
W toku
Niestety w warsztacie mają rację, bo opony mają swoją datę ważności, chociaż nie masz jej nigdzie wybitej na gumie. Guma się zużywa na mrozie czy słońcu, więc nawet jak bieżnik jest okej, to niestety sama opona może zacząć parcieć. Koła mogą być popękane, mogą mieć wybrzuszenia, czasami można tego nie zauważyć od razu, ale po wnikliwym przyjrzeniu się będzie to widoczne. Chodzi jednak o bezpieczeństwo, także radziłbym posłuchać chłopaków z warsztatu i poszukać nowych opon. Nie musisz przecież kupować ich u nich. Jeśli wiesz, jakie kupić, to poszukaj nawet w internecie, sprowadź i niech Ci tylko wymienią. Przemyśl sprawę, bo jazda na kiepskich oponach może się źle skończyć, a nowe znów na kolejną dekadę wystarczą. Prędzej czy później i tak musiałbyś je zmienić.